
- Wszyscy turyści są bezpieczni - informują przedstawiciele Polskich Kolei Linowych.
Akcja ewakuacyjna prowadzona była w związku ze wstrzymaniem pracy kolei Kasprowy Wierch.
Do awarii doszło z powodu gwałtownej burzy w Tatrach.
- Kolej została zatrzymana ze względów bezpieczeństwa w piątek, 30 sierpnia ok godz. 14.30. W trakcie postoju, w wyniku wyładowań atmosferycznych, doszło do uszkodzenia zasilania kolei - mówi Łukasz Chmielowski, członek zarządu PKL.
W momencie zatrzymania kolei na terenie stacji Myślenickie Turnie i stacji górnej Kasprowy Wierch przebywało 450 turystów.
Kolej została ponownie uruchomiona po zlikwidowaniu awarii krótko po północy, 31 sierpnia. 250 osób przebywających w tym czasie na Kasprowym Wierchu sprawnie zostało zwiezione na dół do Kuźnic.
- Priorytetem akcji ewakuacyjnej było sprowadzenie turystów bezpiecznie do Kuźnic w jak najkrótszym czasie. Z pracownikami kolei akcję prowadziła straż pożarna i ratownicy TOPR, którzy zwozili turystów swoimi pojazdami z Myślenickich Turni do Kuźnic. Turyści oczekujący bezpiecznie na zjazd na stacji górnej kolei Kasprowy Wierch mieli zapewnione ciepłe posiłki i napoje, pozostawali pod opieką pracowników kolei i TOPR. Akcja zakończyła się o godz. 4.45 w sobotę, 31 sierpnia 2019 r. PKL zapewniły turystom transport z Kuźnic do centrum Zakopanego - mówi Łukasz Chmielowski.
- W związku z zaistniałą sytuacją w sobotę, 31 sierpnia kolej na Kasprowy Wierch jest nieczynna. Kolej zostanie uruchomiona po przeprowadzeniu przeglądu technicznego i po odbiorze przez Transportowy Dozór Techniczny. Jest to standardowa procedura przy każdym nieplanowym zatrzymaniu kolei. Osoby, które zarezerwowały i wykupiły bilety na Kasprowy Wierch na sobotę otrzymają zwrot pieniędzy zgodnie z procedurami dotyczącymi sprzedaży - podsumowuje Łukasz Chmielowski.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!