Już 13 grudnia 2025 roku czeka nas jedna z najpiękniejszych nocy tego roku. Geminidy, czyli najobfitszy rój meteorów, osiągną swoje maksimum. - Z tej okazji zapraszam Was wszystkich na kolejne wspólne obserwacje pod tatrzańskim niebem - mówi organizator obserwacji Jakub Grygiel. - Spotykamy się o godz. 18:00 na Placu na Kamieńcu w Chochołowie. Razem z CKiP Gminy Czarny Dunajec, Miastem i Gminą Czarny Dunajec oraz znajomymi przygotowaliśmy dla Was otwarte wydarzenie, podczas którego będziemy patrzeć w niebo, fotografować i po prostu cieszyć się magią zimowego nocnego nieba - mówi.
Warto pamiętać, że Geminidy nie spadają tylko i wyłącznie w noc maksimum, lecz przez większość grudniowych nocy, dlatego w przypadku złych prognoz pogody przeniesiemy obserwacje na piątek lub niedzielę.
Geminidy są absolutnym „kosmicznym ewenementem”, bo – w przeciwieństwie do większości rojów meteorów – nie pochodzą z komety, tylko z… asteroidy. A dokładniej: z obiektu o nazwie (3200) Phaethon.
To sprawia, że Geminidy są jednym z najbardziej fascynujących rojów dla astronomów. Phaethon jest ciałem o charakterystyce asteroidalnej, ale zachowuje się trochę jak „pół-kometa”. Podczas przelotu blisko Słońca nagrzewa się do ponad 700°C, co powoduje pękanie jej powierzchni. Z drobnych odłamków i pyłu powstała rozległa chmura materii, przez którą Ziemia przechodzi co roku w grudniu.
Geminidy zawsze robią ogromne wrażenie – są jasne, liczne i często zostawiają po sobie długie, białe ślady. Podczas maksimum można zobaczyć nawet ponad 100 meteorów na godzinę. W połączeniu z podhalańską scenerią da to naprawdę kosmiczny spektakl.
Zaczniemy punktualnie o 18:00 obserwacjami:
● Jowisza i Saturna wraz z ich księżycami.
● zimowej części Drogi Mlecznej,
● mgławic, gromad i galaktyk,
● oraz nauką rozpoznawania zimowych gwiazdozbiorów.
A przede wszystkim – przez całą noc – będziemy wspólnie wypatrywać Geminidów. Jeśli pogoda dopisze, możecie spodziewać się niezwykle widowiskowych przelotów.
Jak wspomniałem na plakacie, weźcie:
● koc, karimatę albo śpiwór, żeby wygodnie leżeć i patrzeć w niebo, ● czołówkę najlepiej z czerwonym światłem,
● lornetkę lub teleskop, jeśli macie,
● aparat, jeśli chcecie spróbować astrofotografii,
● coś ciepłego do picia i… jeszcze cieplejsze ubranie!
Najważniejsze jednak, żebyście zabrali znajomych i dużo entuzjazmu. Takie wydarzenia najlepiej przeżywa się w dobrym towarzystwie.
Geminidy to jeden z tych rojów, które naprawdę warto zobaczyć na żywo. A pod Tatrami mają w sobie coś absolutnie wyjątkowego. Widzimy się w Chochołowie – spędźmy tę noc razem, pod jednym z najpiękniejszych i najciemniejszych nocnych krajobrazów w Polsce
Jakub Grygiel - Pod Tatrami

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie