Do groźnego wypadku doszło na drodze do Morskiego Oka. Spłoszony koń uderzył w barierę i wypadł poza nią. Został ciężko ranny.
Jak relacjonuje policja, najprawdopodobniej zwierzę spłoszył przelatujący śmigłowiec TOPR. Na szczęście na wozie nie było turystów. Rozpędzony koń po tym jak poniósł, uderzył w bariery. Jest ciężko ranny. Funkcjonariusze ustalili, że już nie uda się go uratować.
Wypadek wydarzył się niedaleko Polany Włosienica dzisiaj po południu. Wóz zjeżdżał z góry i nie było na nim turystów.
Koń przeleciał przez bariery i leżał nogami do góry. Drugi z koni też był spłoszony, biegał w okolicy, ale udało się go złapać. Poszkodowany woźnica, który do końca pozostał na wozie i próbował ratować konie, trafił do zakopiańskiego szpitala.
- Na miejscu zdarzenia pracują policjanci i służby ratunkowe. Ustalamy okoliczności wypadku - mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik tatrzańskiej policji.
fot. KPP Zakopane
Aplikacja goral24.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!