
„Odbierak” został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu dzięki czujności mieszkańca Nowego Targu. Do jego matki zadzwoniła oszustka podająca się za córkę z informacją, że spowodowała wypadek. Następnie zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował, że potrzebne jest 380 tys. zł na kaucję.
Do tego zdarzenia doszło 8 listopada. ok. godz. 17.00.
- Na telefon stacjonarny mieszkanki Nowego Targu zadzwoniła płacząca kobieta, podająca się za jej córkę i przekazała, że spowodowała wypadek drogowy, po czym się rozłączyła. Po chwili, na ten sam numer zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Tym razem telefon odebrał syn nowotarżanki. W rozmowie oszust poinformował go, że doszło do potrącenia pieszego na przejściu dla pieszych i potrzebne jest 380 000 złotych na kaucję. Mężczyzna szybko zorientował się, że to oszustwo. Jednak nie odłożył słuchawki, kontynuował rozmowę i postępował zgodnie z instrukcją fałszywego policjanta. Przygotował się do przekazania przesyłki, zabrał plecak, do którego zamiast pieniędzy, włożył poduszkę i poszedł w umówione miejsce. O całym zdarzeniu przed wyjściem poinformował dyżurnego nowotarskiej komendy, który natychmiast wysłał na miejsce policjantów - mówi podkom. Dorota Garbacz, rzecznik nowotarskiej policji.
- Po przekazaniu plecaka, „odbierak” został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec Podhala. Policjanci znaleźli przy nim gotówkę w kwocie ok. 40 000 złotych, które odebrał wcześniej od oszukanej mieszkanki Rabki-Zdroju. Sprawa okazała się bardzo rozwojowa. Ten sam mężczyzna w ubiegłym miesiącu odebrał także od seniora z Rabki-Zdroju 150 000 złotych - mówi Dorota Garbacz,
- Skrupulatnie zebrany przez śledczych materiał dowodowy został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, gdzie 29-latek usłyszał zarzuty usiłowania oraz oszustw, za co grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Sąd przechylił się do prokuratorskiego wniosku i oszust najbliższe 3 miesiące spędzi w zakładzie karnym. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu nowotarskiej komendy - podsumowuje Dorota Garbacz.
To kolejny przypadek w ostatnim czasie, gdzie mieszkaniec Nowego Targu nie tylko nie dał się oszukać i nie przekazał swoich oszczędności, ale swoją postawą doprowadził do zatrzymania osoby zamieszanej w oszustwa metodą „na policjanta”.
Policja przestrzega!
Pamiętaj! Przez telefon każdy może być córką, wnuczką i policjantem. Zachowaj czujność i nie przekazuj pieniędzy osobom obcym. Jeżeli odebrałeś telefon z informacją, że osoba bliska spowodowała wypadek drogowy i potrzebne są pieniądze na kaucję, zachowaj rozsądek i nie działaj pochopnie. Skontaktuj się z rodziną i zweryfikuj tę informację. Pamiętaj, że Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy na kaucję w zamian za uniknięcie konsekwencji za spowodowany wypadek drogowy oraz nie wysyła po gotówkę kurierów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie