
Do wielkiej tragedii doszło dzisiaj w nocy przed dyskoteką w Cichem. Nie żyje młody uczestnik imprezy.
U 19-letniego obywatela Słowacji doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
Najpierw do reanimacji przystąpili świadkowie zdarzenia, a następnie przebywający prywatnie na tej dyskotece ratownik Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej i strażacy ochotnicy. W międzyczasie sytuację zgłoszono na numer alarmowy 112, by zadysponować ratowników ZRM i strażaków z pobliskiej jednostki z defibrylatorem AED. Karetka dojechała po kilkunastu minutach i ratownicy zabrali mężczyznę do szpitala w Nowym Targu. Tam zmarł.
Niestety na miejsce nie zadysponowano strażaków z pobliskiej jednostki OSP, oddalonej kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. Gdyby specjalistyczny sprzęt był na miejscu odpowiednio szybko, mężczyzna mógłby przeżyć.
Do tragedii doszło na oczach wielu młodych ludzi bawiących się jak co tydzień podczas dyskoteki.
Przyczynami śmierci zajęła się policja pod nadzorem prokuratora.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No właśnie zawsze to ,,gdyby” szkoda chłopaka tylko bo gdyby to by żył