
Zdecydowaną reakcją i godną do naśladowania postawą wykazał się mężczyzna, który udaremnił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierującemu i przekazał go w ręce policjantów.
W czwartek wieczorem 10 grudnia mieszkaniec Małopolski (zawodowy żołnierz) podróżując swoim samochodem w kierunku miejscowości Czarny Dunajec, zauważył jadącego „wężykiem” peugeota. Samochód jechał bardzo wolno i całą szerokością jezdni.
- Zgłaszający przypuszczał, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, dlatego zajechał mu drogę i uniemożliwił dalszą jazdę. Zgłaszający natychmiast wyciągnął kluczyki ze stacyjki, a kiedy powiedział, że wzywa policję w tym czasie kierujący peugeotem 55-latek, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu mężczyzna został przez żołnierza ujęty i przekazany w ręce funkcjonariuszy. Badanie alkomatem wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności - mówi asp. Dorota Garbacz, rzecznik nowotarskiej policji.
- Dzięki zdecydowanej reakcji i działaniu mężczyzny, być może nie doszło do tragedii. Nietrzeźwi kierujący stwarzają bardzo duże zagrożenie na naszych drogach. Na szczęście w tym przypadku nikt nie ucierpiał, a nietrzeźwy kierowca został skutecznie wyeliminowany z ruchu. Apelujemy o rozsądek! I przestrzeganie zasady: Piłeś? Nie jedź! - mówi Dorota Garbacz.
Obywatelskiego zatrzymania dokonał zawodowy żołnierz z 5 batalionu dowodzenia w Rząsce.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!